czwartek, 28 czerwca 2012

"Otwieramy" biodra

Jutro na zajęciach z Yin jogi specjalny zestaw asan "otwierających" biodra czyli mówiąc inaczej poszerzających zakres ruchowy stawu biodrowego.

Będzie i baddha konasana aka "motyl" i gomukhasana vel "sznurówka" i moja ulubiona seria "smoków".

W Yin jodze używa się innych nazw asan niż w tradycyjnych odmianach Hatha jogi takich jak na przykład Ashtanga joga. Wynika to z taoistycznego pochodzenia Yin jogi, ale przede wszystkim po to, by zaznaczyć, że praca mięśni w yin jodze jest inna. Podczas gdy, w przypadku Hatha jogi napinamy mięśnie, w yin jodze mięśnie są rozluźnione. Ciało poddaje się sile grawitacji i dzięki temu możemy pracować nad tkanką łączną i stawami.

I jeszcze kilka słów na koniec...

--Yin joga nie jest praktyką dynamiczną, ale może stanowić wyzwanie.

--Lubię Yin jogę, gdyż energetycznie jest doskonałym uzupełnieniem mojej dynamicznej praktyki ashtangowej. Ashtange ćwiczę rano,żeby nabrać pozytywnej energii na cały dzień, a yin jogę wieczorem, żeby się wyciszyć i uspokoić.

--Zauważyłam też, że dzięki yin jodze i pracy nad różnymi "otwarciami" łatwiej mi wejść w pozycje w czasie dynamicznej Ashtangi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz